Romantyczne, wąskie uliczki wybrukowane kamiennymi
"kocimi łbami"; ryneczki
otoczone niderlandzkimi kamienicami kłaniającymi się przechodniom; słynny
port nad
Szeldą, wypełniony transportowymi i pasażerskimi statkami a na brzegu rzeki ozdobiony
gigantycznymi, kolorowymi bojami; dziwaczne kształtem drzewa i krzewy; antwerpijskie
szlifiernie diamentów; brugijskie oraz gandawskie kanały i mosty - to od
wieków niewy-
czerpalne źródło imspiracji dla wielu artystów z całego świata i
jak się okazało również
dla mnie.
Belgijski
temat towarzyszy mi od 1997 roku mnożąc fotograficzne negatywy, inspirując i
dostarczając tematów do wielu grafik, obrazów oraz cyklu fotografii "Impresje
Belgijskie".
Genezą tego
cyklu był wyjazd na polsko-belgijski plener litograficzny do Kasterlee w 1997
roku. Architektura, sztuka, natura i ludzie urzekli mnie wtedy tak bardzo, że
zapragnęłam
tam wrócić kolejny raz. Nadarzyła się taka sposobność. Otrzymałam stypendium
naukowo
badawcze na studia w Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych w Antwerpii (listopad 1999 -
czerwiec 2000) i zorganizowałam tam cztery wystawy indywidualne,
w tym ostatnią w
bieżącym roku.
Wszystkie
impresje, subiektywne zachwyty notowałam fotograficznie.
Zapisałam urok
wąskich uliczek, czar kanałów Brugii, tajemniczość starych kamienic, szlachetność
witra-
żowych okien otulonych drewnianymi okiennicami, rytm schodkowych szczytów domów,
kolor szeldowskich boji, formę słynnych rzeźb w
Middleheim, surowość portowych
maszyn i mnogość bicyklów na drodze...
Małgorzata
Seweryn
(tekst z katalogu towarzyszącego wystawie)
FOTOGRAFIE: 1 2 3 4 5